Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z lutego 4, 2019

Wrona.

Zaimponował mi ten człowiek. Głównie tym że miał zawsze przy sobie nożyczki. Poprostu, jako narzędzie w podróży. Obecnie patrząc na mój niezbędnik zauważam sporo inspiracji od ludzi którzy podzielili się ze mną swoim doświadczeniem. Czasem werbalnie, częściej jednak nie. Napewno nie ukrywali niczego, a wprawne oko szybko się uczy. Ze znajomości z Wroną pozostały mi właśnie nożyczki, nie ruszam się bez nich nigdzie dalej niż na kilka dni od gniazda.  Rzecz jasna nie jest to jedyna rzecz która ze mną pozostała ... Nie do końca jestem pewny gdzie się poznaliśmy, ale myślę że przebywając w podobnym środowisku stało się to znacznie wcześniej niż jesteśmy w stanie sobie przypomnieć. Środowisko to było dość... nietypowe. Polska śmietanka wywrotowców pod tęczową flagą. Obarczona, lub obdarowana opieką nad starą łemkowską chatą w lesie, a właściwie na skraju wsi. A najdokładniej w polskich górach. Bywaliśmy tam obydwaj, nawet przez jakiś czas traktowaliśmy to miejsce jako swoje. Co prawda

9. Eremita

Samotność. Ostatnio bardzo popularne słowo. Pomimo powiększającej się drastycznie populacji. Epidemii ludzkości na planecie ziemia, termin ten używany jest wokół nad wyraz często. Przeludnienie, bo inaczej się tego nazwać nie da. Zrobiło się nam tu cieleśnie gęsto. Za gęsto. Choć może się to wydać logicznemu obserwatorowi absurdalne, samotność stała się znaczącą częścią naszej codzienności. Przerost ego nad treścią spowodował że gramy chętnie tylko na pierwszych skrzypcach. Jak nigdy dotąd człowiek usiłuje odciąć się od źródeł naturalnego zasilania, pozostać sam ze sobą, o własnych siłach. Trudno jednak ocenić obiektywnie taką transformacje będąc jej częścią. Być może jest ona spowodowana naturalnym dążeniem do wysublimowania jednostki z masy zwanej społeczeństwem, a może to mechanizm ewolucji mający na celu poprzez osłabienie, i w efekcie zniszczenie więzi międzyludzkich, spowolnić nasz zaborczy pęd do zagarnięcia tej planety na absolutną wyłączność. Doświadczenie samotności, osamot

Umowa z Bogami.

Zastanawialiście się kiedyś skąd się wzięło powiedzenie „ Urodzony pod szczęśliwą gwiazdą” ?? Ja się zastanawiałem,  jeśli nie jest to związane bezpośrednio z Astrologią - to już sam nie wiem z czym.. Każdy z nas przychodzi na ten świat z unikalnym potencjałem. Każdy ma w tym swoim potencjale pewną prywatność, swoistą jednostkowość. Oczywiście że zdarzają się podobieństwa, ale tak jak dwie krople wody przy dokładnej weryfikacji okazują się być różne, tak i my – ludzie, niesiemy ze sobą unikatowe mikstury cech. Kwestia narzędzi którymi poddajemy to pole do weryfikacji. Codzienne sytuacje, zdarzenia życiowe a nawet pewne ich serie stwarzają podobne pozory. Po głębszej analizie pękają pod naporem ogromnej różnorodności czynników jakie serwuje nam otaczająca rzeczywistość. Rzeczywistość niewątpliwie chaotyczna. Jest jednak coś co można by nazwać cechą wspólną, a właściwie cechami. Po pierwsze każdego z powyższych wpływów doświadcza człowiek,  po drugie wyraźnie zauważalna jest i